Niemożność nazywania. Zastępowanie najwłaściwszych słów innymi, jak najbardziej dźwięcznymi, żeby zagłuszyć do reszty te pierwsze o przeczuwanej trafności i mocy. Kodowanie każdej wypowiedzi szyfrem niemożliwym do złamania, bo pozbawionym formalnych zasad. "Konieczna dwulicowość wszelkiej prześladowanej mowy, która, jeśli chce przetrwać, nie może otwarcie wyrażać myśli".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz